sobota, 23 września 2017
Jakub Czarodziej i prywatność. Odrobinka prawdy o social mediach.
Hej widzieliście filmik Jakuba Czarodzieja dotyczący prywatności? Powiem, Wam szczerze, że gość porusza w swoich filmikach naprawdę istotne rzeczy dzisiejszego społeczeństwa, głównie tego internetowego.
Kilka lat temu miałam hopla na punkcie robienia sobie zdjęć w studiu fotograficznym u mojego znajomego, w większości przypadkach były to zdjęcia stylizowane według moich wizji, pośród nich znalazło się również miejsce na "półakty"- jeżeli w ogóle można było to tak nazwać, pewnie zastanawiacie się czemu akurat "półakty" a nie akty? Otóż dlatego że podejmując w życiu jakiekolwiek działania, musisz być w pełni świadomy tego, że skutki tych działań mogą się ciągnąć za Tobą latami, wolałam nie ryzykować, poza tym od zawsze byłam bardzo wstydliwą osobą, i nie zamierzała łamać pewnych barier tylko dlatego, żeby zdobyć upragniony lajk od jakiejś osoby, na której być może wtedy mi zależało ( nie pamiętam ).
Oczywiście skończyło się na zrobieniu zdjęcia w rozpiętej koszuli (bez stanika) , w spodniach i w okularach przeciwsłonecznych resumując wizja tego zdjęcia nie była raczej aż tak drastyczna, ale z racji tego że to wszystko działo się latach 2010-2012 a FB dopiero stawał się wtedy popularny, moi znajomi widzący takie zdjęcia na pewno byli w szoku, gdzie dziś świecenie cycami i dupą to norma, wiadomo sypały się lajki, bo w końcu było widać kawałek mostka, a po bokach w miarę wyraźnie odznaczały się dwa cycki, niektórzy nawet wysyłali mi wiadomości z prośbą o więcej zdjęć, bo tylko przy nich mogą się masturbować, porażka!
Co prawda historia z sesjami zdjęciowymi miała miejsce parę lat temu, i pomimo tego, że były to dobrze technicznie wykonane zdjęcia itp. To jednak jest mi za nie wstyd, z roku na rok jestem coraz starsza, prowadzę własną działalność, i jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego, że któregoś pięknego dnia spotykam klienta mojej firmy, który na dzień dobry startuje do mnie z tekstem: "Widziałem pani zdjęcie! Niezłe cyce!". Zresztą sami pomyślcie, jak Wy czulibyście się w takiej sytuacji? Chyba niezbyt komfortowa prawda? :D To tak ku przestrodze!
Jeżeli chodzi o prywatność, to w czasach social mediów raczej już nie ma czegoś takiego jak prywatność...Wśród moich znajomych znajdą się takie osoby, które w ogóle nie są aktywne w świecie internetu, ale też takie, które po prostu zapomniały co to jest do cholery ta "prywatność", niemalże, każdy chce się czymś pochwalić przed innymi, a że internet jest teraz ogólnodostępny, to znacznie ułatwia nam to sprawę. Głównie są to zdjęcia z #wakacji, często odgrzewane przez 365 dni w roku, tak, że czasem się zastanawiasz czy Twój znajomy wrócił już z tego tygodniowego wypadu, czy został tam na stałe, pomimo tego, że dzień wcześniej prawdopodobnie mignął Ci przed oczami w supermarkecie na dziale rybnym, no ale zdjęcia z wakacji jeszcze można zrozumieć, w końcu urlop to w jakimś sensie odskocznia od tej naszej szarej rzeczywistości, każdemu należy się trochę odpoczynku! Ale bez przesady!
Kolejne popularne foty w sieci to foty z kategorii #jedzenie, to jest to coś, co chwilę pojawia się wśród moich instagramowych znajomych, starannie ułożone jedzonko, otagowane popularnymi hashtagami: #yummy #delicious #pornfood #instafood itp. Dzizas, jakież to apetyczne! I wbrew pozorom nie są to zdjęcia z profili jakiś knajpek czy barów. Ciekawi mnie w takim razie, kiedy zostanie zapoczątkowana ogólnoświatowa moda na wrzucanie zdjęć swojej świeżo zrobionej kupy? A może już jest? Dwa zdjęcie: po lewej stronie soczysty burger a po prawej to co zostało z burgerka...Wyobrażacie sobie coś takiego? Ohyda !
Następna przeważająca kategoria zdjęć wśród naszych znajomych to zdjęcia spod hashtagu #fit #boobs #ass ...Czyli cycki, dupy i płaskie brzuchu! Teraz każdy chce być fit, chodzi na siłkę, ćwiczy z Chodakowską czy Lewandowską, zdrowo się odżywia albo tylko na takiego zdrowo odżywiającego człowiek się stylizuje, szacuneczek, zdrowe odżywianie jest naprawdę wskazane, w końcu zapasowych organów nie kupimy na allegro! Moda na trenerów personalnych też kole po oczach, nie twierdze że wszyscy trenerzy są gówno warci, ale kiedy widzisz, że laska, która przez całe liceum siedziała na ławce na W-Fie z trwałym zwolnieniem lekarskim, bo nie chciało jej się ćwiczyć nagle staję się trenerką personalną, to zaczynasz się kurde zastanawiać, skąd do cholery ta nagła zmiana...Szczerze powiedziawszy nie korzystam z porad takich osób i nie zamierzam, jak chce sobie poćwiczyć to po prostu ćwiczę mam ławeczkę, mam hantelki, steper, rowerek i skakankę! Więc czego więcej chcieć? Aprobaty i fejmu ? Foci w lustrze z tępą miną i full makijażem będąc oczywiście na siłowni? Nie, dziękuję.
O zdjęciach na insta, czy snapie mogłabym jeszcze wiele napisać, wiem co się dzieję, widzę to każdego dnia, jak nie sweet selfie z "twarzą" psa, kota czy wiewiórki, to nieustanne fotografie opakowań nowych telefonów, w szczególności iphone'ów z dopiskiem "nareszcie mój", to zdjęcia butów, reklamówek, staników, majtek i innego chujstwa, która sprawia że czujesz się tak bardzo "wyjątkowo". Ale wiedz jedno żadne z tych dóbr materialnych nie gwarantuje 100% szczęścia. To że dziś masz, nie oznacza, że jutro też to będziesz mieć. Życie zaskakuje, najwyższa pora odróżnić prawdę od fikcji i zacząć twardą stąpać po ziemi.
*Powyższe przykłady są przykładami z życia wziętymi, i nie tyczą się tylko i wyłącznie małolatek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wesele! Model współczesnych nowożeńców część 1!
Witam w październiku! Sezon ślubingowy po mału dobiega końca, przynajmniej u mnie, przez ponad 4 miesiące byłam katowana porcją przeróżn...

-
Hej widzieliście filmik Jakuba Czarodzieja dotyczący prywatności? Powiem, Wam szczerze, że gość porusza w swoich filmikach naprawdę ist...
-
Wybaczcie dawno nie pisałam, ale oprócz pisania bloga, zajmuję się bardziej przyziemnymi rzeczami takimi jak prowadzenie własnej firmy oraz ...
-
Mniej Maffashion, a wszystko będzie cacy! Tak, tak to właśnie dziś Julia ze Złotowa kończy 30 lat, czego jej życzyć z tej okazji? Myś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz